Z ilu części składa się plastikowa butelka? czyli segregacja śmieci

 
W polskich miastach stopniowo zaczyna być wprowadzane segregowanie śmieci i nieprzywykłym do tego mieszkańcom często sama koncepcja rozdzielania surowców może się wydawać niezrozumiała. Jednak jeżeli dzielenie śmieci na odpady komunalne, plastik i papier oraz szkło wydaje się komuś niezwykle pracochłonną czynnością, to warto przyjrzeć się zasadom segregacji odpadów w Japonii.

Podstawowe rodzaje śmieci w Japonii to śmieci do spalenia (moeru gomi), nie do spalenia (moenai gomi), odpady surowcowe (shigengomi) oraz odpady niebezpieczne (yūgai/kiken gomi). Do śmieci przeznaczonych do utylizacji zalicza się: odpady kuchenne, zużyty olej do smażenia (trzeba nasączyć nim materiał lub papier albo użyć środka zbrylającego), a także przedmioty z plastiku poniżej 50 cm długości (np. kasety wideo, żelazka i suszarki!). Śmieci nie nadające się do spalenia to: szkło, ceramika, żarówki i świetlówki, które muszą być spakowane do kartonów lub owinięte papierem i dokładnie opisane.
Natomiast odpady surowcowe dzielą się na:
– plastikowe opakowania (umyte i pozbawione etykiet): butelki i opakowania, tacki i miski, zakrętki, worki i reklamówki,
– puszki i szklane butelki (po produktach spożywczych), plastikowe butelki (PET) – w zależności od lokalnych zasad segregacji pakuje się je zbiorczo do jednego worka lub wkłada do osobnych plastikowych skrzynek ustawianych na ulicach. Przykładowo osławiona butelka PET składa się z 3 rodzajów plastiku! Przed wyrzuceniem należy ją dokładnie umyć oraz usunąć korek i etykietę.
– papier – gazety, czasopisma, złożone kartony (wszystkie dodatkowo powiązane w pęczki), kartony po mleku i sokach (umyte, rozcięte na płask, wysuszone i związane razem!)
– małe przedmioty metalowe (np. garnki, czajniki, wieszaki i parasole – druciany stelaż oddzielony od materiału).

Co ciekawe w Japonii nie ma pojemników na odzież używaną, a ubrania, pościel i koce przeznaczane są do utylizacji. W centrach metropolii i dzielnicach mieszkalnych, często nawet przy wielopiętrowych apartamentowcach nie ma znanych z polskich podwórek śmietników, a mieszkańcy w określony w grafiku dzień wywozu odpadów wystawiają worki ze śmieciami na ulice. Miejsca zostawiania śmieci są określone i często worki zabezpieczane są niebieskimi sieciami przymocowanymi do pobliskiego słupa lub ogrodzenia.

Japończycy produkują mnóstwo śmieci, bo zakupy są wielokrotnie pakowane, a produkty spożywcze jak np. mięso, ryby i owoce często sprzedawane są na plastikowych tackach dodatkowo owiniętych folią. Stoiska spożywcze oferują także szeroką gamę produktów gotowych do spożycia – od gotowych dań i sałatek po pokrojone owoce oraz obrane i poporcjowane warzywa, też sprzedawane w plastikowych opakowaniach. Mieszkańcy Japonii wyrzucają także ogromne ilości plastikowych butelek i jednorazowych pałeczek (waribashi) – rocznie 24 miliardy par (czyli blisko 200 par na osobę)! Ponadto, słyną z tego, że w pogoni za najnowszymi nowinkami technicznymi często wyrzucają w pełni sprawny sprzęt elektroniczny.

Natomiast bolączką turystów odwiedzających Japonię jest brak koszy na śmieci w miejscach publicznych, który szybko daje się we znaki. Często jedynym ratunkiem przed całodziennym noszeniem ze sobą butelek po napojach i opakowań, jest zignorowanie napisu „Zakaz wrzucania śmieci domowych” i skorzystanie z przeznaczonych dla klientów koszy przy supermarketach i sklepach całodobowych (konbini). Nikt też oficjalnie nie mówi o przyczynie tajemniczego zniknięcia koszy na śmieci z japońskich ulic – przypuszczalnie zostały one usunięte na fali paniki i podjęcia środków bezpieczeństwa po ataku z wykorzystaniem sarinu w tokijskim metrze przeprowadzonym 20 marca 1995 r. przez członków sekty Aum Shinrikyō (Aum – „Najwyższa Prawda”).