W Polsce sushi nadal uchodzi za jedno z bardziej wykwintnych i egzotycznych dań. Co prawda w naszym kraju jest coraz większa liczba restauracji, które serwują tę japońską potrawę, a także wariacje na jej temat (na przykład „handroll sushi”, czyli niepokrojone roli sushi do zjedzenia trzymając w dłoni), jednak wciąż nam daleko do postrzegania sushi na równi ze spaghetti czy pizzą jeśli chodzi o jedzenie na mieście.
W Japonii można wyróżnić dwa rodzaje restauracji serwujących sushi. Pierwszy to wyrafinowane, eleganckie restauracje dla osób z zasobniejszym portfelem. Drugi rodzaj ma o wiele luźniejszą atmosferę i przystępne ceny, jednak najważniejszą cechą takich restauracji jest ruchoma taśma, z której klienci biorą talerzyki z poszczególnymi porcjami maki lub nigiri. Właśnie dlatego takie miejsca nazywa się kaiten sushi, po japońsku kaitenzushi 回転寿司.
Główną ideą tego typu miejsc jest innowacyjny sposób składania i otrzymywania zamówienia. Każdy rodzaj sushi, zwykle po 2 kawałki, zostaje umieszczony na małych talerzykach, te z kolei na ruchomej taśmie biegnącej przy stolikach. Talerzyki mają różne kolory w zależności od ceny, jednak zwykle jest to 100 jenów (ok. 3,40zł) za najtańszy talerzyk. Tak przygotowane sushi krąży po restauracji na wspomnianej wcześniej taśmie, a klienci, gdy coś im się spodoba, po prostu zabierają talerzyk z sushi z taśmy i jedzą. Dodatki do sushi, takie jak marynowany imbir czy sos sojowy, a także zielona herbata i gorąca woda, znajdują się już przy stolikach.
Obecnie coraz większą popularnością cieszą się restauracje z tabletami dotykowymi przy każdym stoliku. Z interaktywnego menu, zwykle dostępnego także w języku angielskim, wybieramy interesujące nas sushi. Po kliknięciu przycisku złożenia zamówienia pozostaje tylko czekać, aż specjalnie zrobione dla nas sushi przyjedzie na taśmie do naszego stołu (naszą porcja będzie oznaczona indywidualnym kolorem naszego stolika). Dzięki temu mamy pewność, że sushi jest świeżo przygotowane, a także unika się marnowania żywności, ponieważ talerzyki krążące zbyt długo po taśmie idą na straty.
Po tym, jak już będziemy pękać od pysznego sushi w naszych brzuchach, przywołuje się kelnera, który liczy puste talerzyki znajdujące się na stole i wręcza nam rachunek. Regulujemy go przy kasie znajdującej się przy wyjściu.
W Japonii jest wiele sieciowych restauracji typu kaitenzushi. Najpopularniejsze z nich to Kappazushi, Sushirou i Kurazushi. Długie kolejki mogą zniechęcić, ale jeśli będziecie mieć okazję, to warto spróbować, nie tylko dla samego sushi, ale przede wszystkim dla doświadczenia!
zdjęcia: kyoko-np.net, tabelog.com