Okinoshima (沖ノ島) to mała wyspa – niecałe 100 hektarów – leżąca 60 kilometrów na północny-zachód od wyspy Kiusiu (九州). Od niepamiętnych czasów była miejscem składania ofiar bogom. Odkrycia archeologiczne wskazują na to, że już od IV w. n. e. do IX w. n. e. odprawiano na wyspie obrzędy, w czasie których zostawiano na świętej wyspie bardzo cenne przedmioty – niejednokrotnie importowane z dalekich krajów – Korei i Chin.
W dzisiejszych czasach wyspę Okinoshima uznaje się za część miasta Munakata (宗像市) w prefekturze Fukuoka (福岡県). Tym samym podlega pod tamtejszą shintoistyczną świątynię. Na wyspie każdego dnia żyje dokładnie jeden mnich ze wspomnianej świątyni, który odprawia rytuały i składa dary bóstwom. Mnisi zmieniają się w tej służbie co 10 dni.
Raz do roku – 27 maja – na wyspę może wejść więcej osób. 200 mężczyzn może przypłynąć do brzegu, rozebrać się do naga, poddać rytuałowi oczyszczenia i dopiero wejść na świętą ziemię. Goście nie mogą z wyspy absolutnie nic zabrać, a po powrocie mają zakaz mówienia o tym, co wydarzyło się tego dnia. W mojej głowie natychmiast zrodziło się pytanie: jak w takim razie prowadzone były prace archeologiczne? Czytając opracowania archeologów, dowiadujemy się na przykład, że zostali wpuszczeni na wyspę we wrześniu 2016 roku, więc może są specjalne wyjątki co do tego kto może się na wyspie znaleźć. Nie ma natomiast wyjątku od jeden zasady – na wyspę wstępu ine mają kobiety. Nie wiadomo dokładanie skąd wziął się ten zakaz, jednakże jest bardzo restrykcyjnie przestrzegany.
Część z praw obejmujących Okinoshimę ma przede wszystkim na celu obronić ją przed turystami. To właśnie oni byli główną trwogą osób zgłaszających kandydaturę wyspy do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Okinoshima została wpisana na nią w 2017 roku i jak na razie udało się obronić święte miejsce przed napływem turystów.
Źródła zdjęć: express.co.uk, wisdomiasonindia.wordpress.com, nippon.com, japan.travel