Jak się odnaleźć w Japonii? Praktyczne wskazówki dla nieznających języka

Jeśli nigdy nie interesowałeś się Japonią ani jej obyczajami, nie znasz ani słowa po japońsku oprócz „sushi”, ale zrządzenie losu sprawiło, że będziesz musiał tam spędzić kilka dni, to bez paniki – nasz przewodnik pomoże Ci przygotować się na przetrwanie pierwszych chwil po wylądowaniu, a także uniknąć szoku kulturowego.

1. Przed wylotem
– kup walutę (jeny) jeszcze przed przylotem lub na lotnisku, ponieważ mogą być problemy z płatnościami kartą
– warto zastanowić się nad wypożyczeniem przenośnego wifi, ponieważ darmowy internet, w przeciwieństwie do wszechobecnego darmowego wifi z Polski, jest ciężko dostępny dla osób nieposiadających japońskiego numeru telefonu.
– zapoznaj się z naszą instrukcją obsługi japońskiej toalety – nie wszystkie posiadają objaśnienia po angielsku
– zainstaluj w telefonie jeden z darmowych słowników języka japońskiego
– miej przygotowany adres hotelu i sprawdź dojazd z lotniska, najlepiej na oficjalnej stronie portu lotniczego, na którym będziesz lądować

2. Transport lotnisko – hotel
– zdecyduj, czy chcesz jechać transportem publicznym (taniej) czy taksówką (drożej)
– na większości lotnisk są bardzo dobre oznaczenia po angielsku prowadzące do wyjścia i komunikacji/postoju taksówek , więc podążaj za nimi
– jeśli jedziesz taksówką, bądź przygotowany, że nie wolno otwierać samemu drzwi pojazdu – w większości przypadków otwierają się automatycznie lub otwiera je kierowca
– bilety na metro lub pociąg kupuje się gotówką w specjalnych automatach przed wejściem do pojazdu, można wybrać angielską wersję językową

3. Podstawowe maniery
– ustaw się na końcu kolejki przy wejściu do metra
– podczas posiłku nie wbijaj pałeczek pionowo w ryż – tak ofiaruje się jedzenie zmarłym na pogrzebie
– nie skrob i nie obgryzaj pałeczek, a także przeczytaj nasz artykuł o manierach przy stole
– nie dawaj napiwku w restauracji – kelner będzie bardzo zakłopotany, ponieważ w Japonii nie ma takiego zwyczaju!
– nie wydmuchuj nosa publicznie – pociąganie nosem jest na porządku dziennym
– nie wchodź w butach do domu lub innych miejsc, gdzie się buty zdejmuje (na przykład do przymierzalni w sklepach odzieżowych)
– pamiętaj o zakazie jedzenia, picia i głośnych rozmów (także telefonicznych) w komunikacji
– zwróć uwagę, że często obowiązuje zakaz wchodzenia po ruchomych schodach – korzysta się z nich stojąc

4. Gdzie na jedzenie?
Istnieje przekonanie, że Japonia jest bardzo droga, jednak jest wiele miejsc, gdzie można się najeść za niewielkie pieniądze i to nie mówiąc ani słowa po japońsku. Nasze propozycje to:
– gotowe dania ze sklepików konbini (np. 7-eleven, Lawson, CircleK) – ogromny wybór świeżo przyrządzonych dań już za równowartość 9 złotych. Można je podgrzać na miejscu bez dodatkowej opłaty. Są one w przezroczystych opakowaniach, więc nawet bez znajomości japońskiego można odgadnąć, co to za danie.
– Sukiya – sieć restauracji szybkiej obsługi serwujących ryż z cienko pokrojoną wołowiną (gyuudon 牛丼) i innymi dodatkami. Menu jest pełne zdjęć, a za zestaw z zupą miso można kupić już za równowartość 12 złotych
– sklepy 100jenowe – w każdym większym mieście można znaleźć sklep sieci Daiso lub Seria, gdzie oprócz tanich pamiątek jest tez duży wybór przekąsek, ciastek i słodyczy, każda za sto jenów (ok. 3,40zł)
– supermarkety – warto iść na zakupy wieczorem, kilka godzin przed zamknięciem sklepu, ponieważ wtedy wszystkie świeże produkty, takie jak dania garmażeryjne lub sushi, są przecenione nawet o połowę
– restauracje teishoku 定食 – na przykład Miyamoto Munashi 宮本むなし, gdzie pokaźne zestawy obiadowe są już od 18 złotych. Każda pozycja w menu (oczywiście ze zdjęciami) ma swój numerek. Chcąc zamówić danie, płacimy za wybraną pozycję w automacie i wręczamy otrzymany bilet kelnerowi.