Robaczki Świętojańskie są dobrze znane Polakom. Te małe lecz fikuśne stworzonka znane są też na drugiej stronie globu w Japonii. Po japońsku świetlik to 蛍 (ホタル, hotaru). W Japonii świetliki są metaforą namiętnej miłości już od VIII wieku. Dawniej wierzono, że światła robaczków świętojańskich należą do żołnierzy poległych w walce.
W Japonii popularną formą spędzania dawniej czasu było letnie oglądanie bądź polowanie na świetliki. Czynność ta nazywa się ホタル狩り (hotaru gari) i była praktykowana przez japońską burżuazję na wsiach blisko strumieni. Wiele odbitek z ery Edo obrazuje młode kobiety w przepięknych kimonach z pudełeczkami na świetliki i wachlarzami.
W Japonii istnieje stare powiedzenie 蛍雪時代 (Keisetsu-jidai), które oznacza czyjeś studenckie dni. Dosłowne znaczenie to „era świetlików i śniegu”. Powiedzenie wywodzi się z dawnych Chin i odnosi się do nauki przy świetle świetlików jak i śniegu.
Popularna piosenką pożegnalną jest 蛍の光 (Hotaru no Hikari) ze słowami napisanymi przez Chikai Inagaki. Piosenka ta została stworzona na podstawie Irlandzkiej piosenki „Auld Lang Syne” i choć w oryginale nie ma nic o robaczkach świętojańskich, znalazły one swoje miejsce w japońskiej wersji. Często możemy ją usłyszeć na ceremoniach kończących szkole czy generalnych pożegnaniach.