Kiszenie to znany od wieków w naszym kraju sposób konserwowania warzyw. Nie tylko Polacy jedzą kiszonki – w Japonii jest to równie popularny dodatek do dania głównego. Są nie tylko smaczne, ale także dostarczają wielu cennych witamin i minerałów. Oto kilka najpopularniejszych rodzajów japońskich tsukemono (漬物) – bo tak nazywają się po japońsku kiszonki.
Takuan 沢庵
Żółta kiszonka, robiona zwykle z japońskiej rzodkwi (daikon). Swój kolor zawdzięcza procesowi fermentacji.
Beni shōga, gari 紅ショウガ、ガリ
Są to dwa różne rodzaje kiszonki tego samego korzenia – imbiru. Beni shōga to czerwona kiszonka z imbiru, zwykle drobno pocięta. Można ją znaleźć np. w okonomiyaki, yakisoba albo gyūdon. Gari to dobrze nam znany marynowany imbir podawany razem z sushi. Dzięki niemu możemy oczyścić swoje podniebienie z posmaku ryby i być gotowym na nowe doznania smakowe z kolejnego kawałka.
Kyūrizuke きゅうり付け
Lekko kiszony na sposób japoński pokrojony ogórek różni się od znanego nam kiszonego z koperkiem, których słoiki wypełniają babcine piwnice. Kyūrizuke ma delikatny smak i kolor świeżego ogórka. Japońskie ogórki są gładkie i długie jak dobrze nam znane szklarniowe ogórki, jednak są od nich o wiele cieńsze.
Umeboshi 梅干し
Można ją albo uwielbiać, albo nienawidzić. Piklowana suszona japońska śliwka ume jest niesamowicie kwaśna. W Japonii najczęściej można ją spotkać jako dodatek do ryżu. Czerwony okrągły owoc na tle białego ryżu przypomina japońską flagę hinomaru.
źródła zdjęć: calori.jp, nikkei.co.jp, nekoshima.jp, 192abc.com, izumi-soft.co.jp