Na Hokkaido nabyć można pamiątkę – tradycyjną wiejską figurkę, inspiracją której była, co ciekawe, pamiątka przywieziona dawno temu z Europy. Kibori kuma (木彫り熊) to drewniane figurki niedźwiedzia, chwytającego w pysk rybę. Niedźwiedziem najczęściej jest niedźwiedź brunatny, a rybą – keta – kuzynka łososia z wód Oceanu Spokojnego. Nie jest to jednak niepodważalną regułą i czasem spotkać można figurkę z innym gatunkiem niedźwiedzia bądź ryby.
Pamiątkę w postaci kibori kuma przywieźć można głównie z Hokkaido. Dlaczego właśnie stamtąd? I skąd właściwie wziął się zwyczaj rzeźbienia niedźwiedzi? Prawdę mówiąc, to wziął się ze Szwajcarii. Tak, kraju górzystego w środku kontynentu europejskiego przywędrował do górzystego kraju na wyspach wschodniej Azji za sprawą Tokugawy Yoshichika (徳川義親). Ten japoński botanik odbył na początku XX wieku podróż po Europie, gdzie ogromne wrażenie wywarły na nim figurki niedźwiedzi rzeźbione w Szwajcarii, a znane na całym kontynencie. Po powrocie w rodzinne strony dostrzegł problemy ekonomiczne ludu wiejskiego, który na Hokkaido był w szczególnie trudnej sytuacji w okresie zimowym. Zebrał więc mieszkańców jednej z wsi i zaproponował im struganie niedźwiedzi, jako sposób dorobienia sobie na pamiątkach. Pomysł przyjęty został z entuzjazmem i rozpowszechnił się w takim stopniu, że dziś kibori kuma jest jednym z symboli regionu.
Źródła zdjęć: royalcaribbean.com, antiquers.com