Program „Zwiedzaj i Pracuj” wszedł w życie dzięki porozumieniu między Polską a Japonią 13 lipca 2015 roku. Od tamtej pory Polacy i Japończycy do 30 roku życia mogą składać wnioski wizowe, które umożliwią im roczny pobyt w kraju w celu wypoczynkowym, a także podjęcie dorywczej pracy bez ubiegania się o dodatkowe zezwolenia.
Statystyki
Według informacji uzyskanych od konsulatu Ambasady Japonii w Warszawie, wydano do tej pory 55 wiz „Zwiedzaj i pracuj” do Japonii. Biorąc pod uwagę datę wystawienia, od daty rozpoczęcia przyjmowania wniosków, czyli 13 lipca 2015 do końca grudnia 2015 wystawiono 41 wiz. W 2016 roku liczba ta, wraz z wnioskami będącymi w toku, wynosi 22 (stan na 16 marca 2016).
Z kolei jeśli chodzi o wizy wydane dla Japończyków do Polski, to zgodnie z konsulatem RP w Tokio sprawa wygląda następująco: od lipca 2015 roku do marca 2016 roku wydano 10 takich wiz. Japończycy, którzy wybierają się do Polski zwykle deklarują chęć podjęcia pracy w restauracji, jako nauczyciel języka japońskiego czy opiekunka do dziecka. Jednak głównym celem ich wyjazdu jest chęć poznania polskiej kultury i nauki języka, zgodnie z celem programu.
„Zwiedzaj i pracuj” w innych krajach
Nie da się ukryć, że Japończycy na wyjazd „Zwiedzaj i pracuj” częściej wybierają takie kraje, gdzie mogą się nauczyć angielskiego. I tak według danych Australijskiego Biura Migracyjnego, Japończykom wydano 11,481 wiz „Zwiedzaj i pracuj” do Australii w okresie od końca maja 2015 do końca maja 2016. Z kolei w tym samym czasie takich wiz do Kanady wydano 2,735 Japończykom. Warto wspomnieć, że Japonia, w przeciwieństwie do Polski, na mocy porozumienia z krajami uczestniczącymi w programie nie posiada limitu wydawanych wiz. Dla porównania, limit wiz „Zwiedzaj i pracuj” do Nowej Zelandii dla obywateli Polski wynosi 100, a do Australii 200, i co roku korzysta z niej maksymalna możliwa ilość osób.
Również ze strony polskiej Japonia jeszcze nie jest najpopularniejszym celem tego typu wyjazdu. Na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Opieki Społecznej, w programie „Zwiedzaj i pracuj” oprócz Japonii są wymienione takie kraje jak Australia, Nowa Zelandia i Tajwan. Co roku, tuż po otwarciu przyjmowania zgłoszeń, błyskawicznie pojawia się informacja, że limit wydawanych wiz do Australii i Nowej Zelandii został już wyczerpany. Z kolei na wyjazd do Tajwanu wciąż są wolne miejsca. Z pewnością duży wpływ ma na to bariera językowa – więcej osób mówi po angielsku niż po chińsku japońsku.
Możliwość wyjazdu do Japonii pojawiła się dość niedawno, bo dopiero w zeszłym roku. Z pewnością w miarę większej dostępności informacji na temat pobytu w tym kraju, zgłoszeń będzie coraz więcej. Dobre wieści są takie, że do chwili obecnej nadal jest dostępna większość miejsc, więc każdy, kto chce, ma szansę na wyjazd do Japonii.
źródło zdjęcia: activewoman.jp