Japonia oraz Korea Południowa od przeszło tygodnia zmagają się z falami upałów, spowodowanymi nawarstwieniem się dwu układów wysokiego ciśnienia. 23 lipca termometry na terenie Japonii pokazały wyjątkowo wysokie temperatury – najgoręcej było w leżącym na północ od Tokio mieście Kumagaya. Tam słupki rtęci pokazały 41,1 stopnia Celsjusza, co jest najwyższą odnotowaną temperaturą w dziejach Japonii.
Z powodu ekstremalnego gorąca od 9 lipca zmarły co najmniej 44 osoby, a dziesiątki tysięcy trafiły do szpitala z objawami udaru cieplnego. Władze kraju apelują do Japończyków, by w miarę możliwości nie opuszczali oni domów i koniecznie korzystali z klimatyzacji.
Dotychczas najwyższą odnotowaną temperaturą była ta spisana 12 sierpnia 2013 w Shimanto w pref. Kochi – na dworze było wówczas 41 stopni.
źródła zdjęć: cnn.com