Według ankiety przeprowadzonej w 2018 roku przeważająca większość bo aż 73% domostw w Japonii nie posiada zwierzaka. Najpopularniejsze są psy, 11,5% domostw posiada psa a 10,1% kota. Jeśli jednak chodzi o same liczby to w Japonii jest 12 mln psów, w Polsce 7,3 mln czyli o 39% więcej. Patrząc jednak na tę różnice warto pamiętać, że w Polsce jest 38 mln. mieszkańców podczas gdy w Japonii jest ich 126 mln. W przypadku kotów w Japonii jest ich 7,3 mln w Polsce 5,5 mln czyli 23% mniej.
Według raportu „womenomics” z 2014 roku w Japonii jest więcej zarejestrowanych kotów i psów – 21.3 mln, niż dzieci poniżej 15 roku życia – 16,5 mln. Japonia jest jednym z niewielu krajów OECD, w których tak jest.
Uważa się, że psy zostały udomowione w erze Jomon (10,000 lat p.n.e.). Po Japońsku pies to 犬 (inu). Słowo zapisywane jest też często w katakanie: イヌ. Mimo iż słowo jest pochodzenia Japońskiego nazwy zwierząt bądź kwiatów często zapisywane są katakaną a nie hiraganą. Najpopularniejsze rasy w Japonii to: Akita, Shiba i Tosa. Wiedząc, że słowo inu to pies łatwo można zauważyć, że gdy mówimy pies shiba inu mówimy po prostu pies shiba pies ;).
Bardzo popularną i znaną w Japonii historią jest ta o piesku Hachiko. Historia trochę podobna do tej o Lassie. Hachiko każdego dnia przychodził na stację Shibuya aby „odebrać” swojego pana. Kiedy jego pan zmarł w wypadku w pracy Hachiko nie przestał pojawiać się każdego dnia i przez kolejne 10 lat wiernie na niego czekał. Obecnie piesek znany jest jako symbol wierności. Po śmierci pieska zwłoki jego zostały złożone w muzeum. Przed stacją Shibuya możemy znaleźć rzeźbę z brązu uwieczniającą dzielnego Hachiko.
zdj. ze strony www.gotokyo.org