Dzisiaj mija ósma rocznica wielkiego trzęsienia ziemi i tsunami (東北地方太平洋沖地震, także 東日本大震災), które nawiedziło Japonię 11 marca 2011. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 9 stopni w skali Richtera miało miejsce na dnie oceanu 72 kilometry od brzegu regionu Tohoku. Wywołało one kilka ogromnych fal tsunami, które wdarły się 10 km w ląd i zalały ponad 500 km2 powierzchni regionu, powodując awarię elektrowni atomowej w Fukushimie. Liczba ofiar tej klęski żywiołowej według Narodowej Agencji Japonii wynosi 15,891, a ponad 2,500 osób uważa się za zaginione.
W niedzielę na polu w ośrodku szkoleniowym piłkarskim J-Village rozstawiono wiele zapalonych świec, które można był też zobaczyć w miastach Naraha i Hirono w prefekturze Fukushima.
Podczas imprezy „Noc świec” uczestnicy przypomnieli sobie o ofiarach klęski żywiołowej i modlili się o dalszy postęp w odbudowie po katastrofie. a uchwytach świec widniały różne przekazy, w tym jeden, który brzmiał: „Nigdy tego dnia nie zapomnę”. J-Village, niegdyś wykorzystywana jako baza do walki z katastrofą jądrową, ma zostać ponownie otwarta jako centrum szkoleniowe w przyszłym miesiącu.
„Ważne jest, abyśmy wszyscy nadal jednoczyli nasze serca, aby być z cierpiącymi przez wiele nadchodzących lat. Trzeba dopilnować by żadna z tych osób, które znajdują się w trudnej sytuacji, nie zostały pozostawione samym sobie oraz by każda z nich była w stanie jak najszybciej odzyskać pokój w swym codziennym życiu” – powiedział książę Akishino.
źródło: japantimes.co.jp