Jest słoneczny dzień, jesteś umówiony na spotkanie ze znajomymi w nowej restauracji. Pojawiasz się na czas. Zasiadacie do stolika. Przeglądasz kartę menu. Są tam potrawy dobrze znane jak pierogi czy kapuśniak. Twoją uwagę przykuwa jednak potrawa, której nazwy nie widziałeś nigdy wcześniej w życiu. Zamawiając tworzy ci się obraz w głowie. Jak będzie wyglądać, jak smakować. Wreszcie po minutach oczekiwania przychodzi kelner. Stawia na stole potrawę i OHH? Cóż to, wygląda to zupełnie inaczej. Mi osobiście przytrafiła się taka sytuacja z potrawami, które znam. Takie na przykład naleśniki. Spodziewałam się dużego talerza z dużą ilością puchatych naleśniczków. Zobaczyłam co innego. W Japonii w większości przypadków nie spotkacie się z takim […]