Podczas mojego pobytu w Japonii przeżywałam kulinarną przygodę życia. Próbowałam różnych potraw i przysmaków Japonii, nawet tych które za bardzo mi nie podchodziły. Jednak jedno z tych dani utkwiło mi szczególnie w pamięci. Podróżując po Hokkaido, zatrzymałam się w mieście Otaru, które swoją droga bardziej przypominało mi miasto europejskie niż japońskie. Zwiedzając miasto weszłam do jednej z małych knajp, która sprzedawała jingisukan. Nie powiem, zżerała mnie ciekawość. Od wielu moich znajomych słyszałam o tej potrawie. Oczywiście jedni ją chwalili, drudzy zaś wypowiadali się o niej z rezerwą. Stwierdziłam, co ma być, to będzie. Usiadłam przy długim barze, na którym stały żeliwne naczynia, kształtem przypominające nakrycia głowy mongołów. Wertując wzrokiem menu, […]