Święto to , a właściwie wyścig odbywa się corocznie w połowie stycznia w prefekturze Akita (w tym roku będzie to 17). Jednak nie jest to zwykły festiwal związany z nadejściem nowego roku.
Bonden jest częścią wspomnianego wyścigu. A cóż to takiego? Bonden to w dosłownym tłumaczeniu „różdżka bogów” , niektóre z nich osiągają nawet wysokość czterech metrów! Do każdego bonden przypisana jest dana grupa , czy to dzieci, czy miszkańcy miasta, czy pracownicy konkretnych firm. Ich zadaniem jest zanieść bonden na z góry ustalone miejsce. Każdy chce być pierwszy, więc w praktyce zarówno uczestnicy, jak i – co zdarza się dość często – widzowie biorą udział w przepychankach.
Jaki może być cel tego festiwalu? Może chęć wygranej lub bycia pierwszym na „mecie” i dzięki temu zyskania błogosławieństwa lokalnego bóstwa przed wszystkimi innymi, może dodatkowo działa tu wiara, że modlitwy, wypisane na bondenach będą miał największą moc właśnie w zwycięskiej grupie, a może to chęć przypodobania się bóstwu świątyni Miyoshi, który jest w końcu patronem siły – interpretacji jest wiele, jednakże niezmiennym pozostaje, że Bonden-sai jest świętem, które z pewnością warto zobaczyć.
Źródło zdjęć: www.houseofjapan.com, www.akihabaraprincess.com ,