Yokai strzegący chorych w epidemii

Mityczne stworzenia 妖怪 (yokai) czyli różnego rodzaju stwory, widma, duchy i straszydła. Są wytłumaczeniem różnych zjawisk dziejących się dookoła, ucieleśnieniem strachów i wierzeń. Występują w wielu baśniach i historiach ludowych. Jeden z takich yokai ma długą historię pomagania Japonii w plagach. W wyniku wybuchu pandemii koronawirusa zyskał na sławie i stał się popularny na Japońskim twitterze.

zdj z wikipedia.com

Yokai ten ma na imię アマビエ (Amabie) i jest syreną o trzech ogonach. Legenda o Amabie pochodzi z 1846 roku. W prefekturze kumamoto zaczęły pojawiać się historie o świecącym w nocy obiekcie na morzu. Urzędnik udał się na wybrzeże aby zbadać co tak naprawdę się dzieje. Kiedy był na morzu z głębin wyłoniła się kreatura opisana przez urzędnika jako stworzenie z długimi włosami, ptasim dziobem, łuskami od szyi w dół i trzema ogonami. Stworzenie przedstawiło się jako Amabie i powiedziało, że przybywa aby ogłosić dobrą nowinę: przez 6 lat będą dobre zbiory, jeśli ludzie zapadną chorzy na epidemię pokaż im mój wizerunek a wyzdrowieją. Oficjel narysował stworzenie a rysunek z czasem dotarł do stolicy.

Pierwsze hashtagi #Amabie, #アマビエチャレンジ (#Amabie challenge) pojawiły się w lutym. Użytkownicy oznaczali swoje rysunki i dzieła takie jak rzeźby czy torebki przedstawiające stworzenie. Większość rysunków jest bardzo uroczych (co jest talentem Japończyków). Wydaję się, że Amebie zaistniał podczas pandemii po tym jak pewien sklep w lutym wystawił zwój z rysunkiem Amebie i jego mocami. Później w marcu Uniwersytet Kyoto wstawił twitta z Amebie. Przyczyniło się to do sławy yokai, jako że wielu Japończyków wcześniej nigdy nawet nie słyszało o tym stworzeniu. Poniżej rysunek użytkownika @hasegawa_fusao na twittzerze przedstawiający Amabie Mona Lisę.

Zdjęcie